Wydarzenia

Noc przed wyjazdem wielu z nas nie mogło spać i pomimo wcześniejszych obaw o wybudzenie się, wszyscy zameldowali się o godzinię 6.10 w holu. Pięć minut później siedzieliśmy już w Partnerze w drodze na dworzec kolejowy. Pociąg wystartował punktualnie , o godzinie 7. Na miejsce dojechaliśmy na 9.37, był to moment w którym wyruszyliśmy na podbój Warszawy. Na pierwszy ogień obraliśmy kierunek Pałac Kultury, na każdym z  nas zerobił niesamowite wrażenie. Wielu z nas w swoim życiu nie miało okazji do przejazdu metrem, aż do dziś. Po przebyciu kilku stacji podziemnym cudem techniki wyszliśmy na powierzchnie zmierzając ku głównej atrakcji czyli Muzeum Powstania Warszawskiego. Oprowadzani byliśmy przez przewodniczkę której rodzinna historia miała wiele wspólnego z Powstaniem Warszawskim i trzeba przyznac że była to kobieta z ogromną wiedzą, lepiej trafić niemogliśmy. Po kilku godzinach pobytu w muzeum poszliśmy na obiad, napełniając swe brzuchy kierowaliśmy się w stronę dworca. w swoich pokojach byliśmy na godzinę dwudziestą. Wycieczka była duga ale o dziwo nikogo nie zmęczyła.